rozjeżdżanie się czasu przy szybkim skreczu

Witam,
mam pewien problem, który pojawia się przy szybkim skreczu, mianowicie mimo przesuwania płyty (vinyl) w ograniczonym zakresie, innymi słowy z danym dźwiękiem "pod łapą" ów dźwięk po paru sekundach odjeżdża powoli w tył, tak jakby "igła go gubiła" coraz bardziej. To samo też ma miejsce gdy np. bawię się dwoma takimi samymi bitami (Beat Juggling) po gwałtownym cofnięciu płyty w to samo miejsce nie ma już "tam" dokładnie tej samej części dźwięku. To np. wyklucza zrobienie sobie markerów na winlu i granie z taką pomocą bez podglądania wykresów w playerach programu.
Zaznaczam , że dzieje się tak zarówno w trybie relative jak i absolute, w którym robię skrecze.
Mam wersję DVS7 LE z jednym aktywnym playerem (karta Maya44USB), ale to samo jest po próbach na pełnym DVS6 u kumpla.
Z kalibracją i siłą sygnału wszystko gra jak trza, czy to jest naturalne ograniczenie programu? Zaznaczam że dotyczy to wyjątkowo szybkich skreczy lub cofnięć płyty.
mam pewien problem, który pojawia się przy szybkim skreczu, mianowicie mimo przesuwania płyty (vinyl) w ograniczonym zakresie, innymi słowy z danym dźwiękiem "pod łapą" ów dźwięk po paru sekundach odjeżdża powoli w tył, tak jakby "igła go gubiła" coraz bardziej. To samo też ma miejsce gdy np. bawię się dwoma takimi samymi bitami (Beat Juggling) po gwałtownym cofnięciu płyty w to samo miejsce nie ma już "tam" dokładnie tej samej części dźwięku. To np. wyklucza zrobienie sobie markerów na winlu i granie z taką pomocą bez podglądania wykresów w playerach programu.
Zaznaczam , że dzieje się tak zarówno w trybie relative jak i absolute, w którym robię skrecze.
Mam wersję DVS7 LE z jednym aktywnym playerem (karta Maya44USB), ale to samo jest po próbach na pełnym DVS6 u kumpla.
Z kalibracją i siłą sygnału wszystko gra jak trza, czy to jest naturalne ograniczenie programu? Zaznaczam że dotyczy to wyjątkowo szybkich skreczy lub cofnięć płyty.